Od kiedy pamiętam babka, była w naszej rodzinie ulubionym dodatkiem do kawy,
herbaty, mleka, czekolady i wszystkich innych napojów.
Upieczona w podłużnej formie, zwana była przez nas bułką.
Babka, obok mazurków, rozmaitych tortów i innych łakoci,
takich jak chrust czy racuszki, nieodmiennie królowała na wielkanocnym stole.
Piekło się ją jednak wtedy w klasycznej formie na babkę z dziurką w środku,
nasączało rumem i polewało lukrem.
Babka ma tę właściwość, że bez wzgledu na to, gdzie się ją schowa,
bardzo szybko i tajemniczo znika.
(...) Zapach piekącej się babki napełniał wszystkie pokoje rozkosznym zapachem,
który nieodmiennie kojarzy się z zaciszem i przytulnością rodzinnego domu.
Nawet jeśli nie ma żadnej specjalnej okazji, dobrze mieć w spiżarni babkę,
by przyjąć nieoczekiwanych, a miłych gości lub przekąsić coś późnym wieczorem.
Aniela Rubinstein
Kuchnia Neli
Drożdżowa babka z przepisu Neli Rubinstein jest miękka, bardzo puszysta i długo zachowuje świeżość. Wspaniale prezentuje się na Wielkanocnym stole, ale smakować będzie o każdej porze roku. Autorka proponuje polać babkę lukrem utartym z rumu, wody, soku z cytryny i cukru pudru.
40 g drożdży
1/2 szklanki wody
1 łyżka cukru
Drożdże włożyć do miseczki, zlać ciepłą wodą z cukrem. Poczekać aż zaczną się burzyć.
570 g mąki pszennej
1 1/2 szklanki mleka
1 łyżeczka soli
200 g cukru
10 żółtek
120 g masła
1 łyżka utartej skórki z pomarańczy
1 łyżka utartej skórki z cytryny
1 szklanka rodzynek
esencja migdałowa
W dużej misce wymieszać połowę mąki, sól, ciepłe mleko i dokładnie wymieszać. Wlać zaczyn i jeszcze raz wymieszać, dodać cukier, żółtka, miękkie masło, skórkę z cytryny i pomarańczy, esencję migdałową i pozostałą mąkę. Wszystko dobrze wymieszać, a następnie wyrobić ciasto przez około 15 minut, aż ciasto stanie się gładkie i lśniące. Przykryć i odstawić w spokojne miejsce do wyrośnięcia na około 4 godziny, aż ciasto podwoi objętość. Rodzynki namoczyć w wodzie i dobrze osączyć, dodać do wyrośniętego ciasta i dobrze wyrobić. Ciasto przełożyć do formy wysmarowanej masłem i wysypanej mąką, do 1/3 wysokości. Odstawić do ponownego wyrośnięcia na około 1 1/2 godziny, aż ciasto całkowicie wypełni foremkę. Babkę posmarować jajkiem roztrzepanym z wodą i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180° C na około 40 minut, aż powierzchnia nabierze złocistobrązowego koloru, a patyczek po nakłuciu ciasta będzie zupełnie suchy.
U mnie zawsze królowały na każde święta miodownik i sernik. Ten pierwszy bo uwielbia go mój brat, ten drugi, bo ja. ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwspaniala babka, Kochana! :)
OdpowiedzUsuńKochamy takie babki:)
OdpowiedzUsuńKamila,
OdpowiedzUsuńja uwielbiam tę babę!
Jest u mnie każdego roku.
Podzielam Twój zachwyt.
Piękna! U nas też była, pierwszy raz na Wielkanoc i wiem, że nie ostatni. Ja tylko pomijam rodzynki;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Lubie drozdzowe babki choc sama rzadko je pieke. Twoja wyglada wspaniale :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
pszniutka:) w sam raz do porannej kawki lub kubeczka ciepłego mleczka mmmmm
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze przed śniadaniem, aż mi burczy w brzuchu jak na nią patrzę... Wspaniała;-)!
OdpowiedzUsuńAle ładnie wyrosła :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi takiego apatytu, że tez muszę upiec jakąś drożdżowa babkę :-)
OdpowiedzUsuńPiękna, wzorcowa babka :)
OdpowiedzUsuńjaka piękna, jeszcze drożdżowej nie jadłam
OdpowiedzUsuńAle fajna z Ciebie babka :)
OdpowiedzUsuńKocham babę Neli! Robiłam ją w zeszłym roku na Wielkanoc i też w opisie dałam ten cytat, bo mi się strasznie podoba:).
OdpowiedzUsuńPieknie wygląda baba u Ciebie. To jedna z najpyszniejszych. Dla mnie ta i colomba, którą robiłam w tym roku. Obie cudne:)
jaka dostojna ta baba - wow! robi wrażenie:)))
OdpowiedzUsuńzacne zwieńczenie wielkanocnego, choć na pewno nie tylko, stołu
OdpowiedzUsuń