Lutowa piekarnia Amber piecze bułki z Bazylei. Według źródła fastenwähe, to płaskie bułki drożdżowe o charakterystycznym kształcie z czterema nacięciami z dodatkiem kminku i soli. Wspaniałe karnawałowe, chrupiące maślane bułki pszenne z przepisu Streusel, są pyszną samodzielną przekąską w czasie lunchu i mogą stanowić dodatek do serów i wędlin.
500 g mąki pszennej tortowej
10 g soli
10 g ekstraktu słodowego
18 g drożdży
300 g mleka
170 g masła
10 g soli
10 g ekstraktu słodowego
18 g drożdży
300 g mleka
170 g masła
Do miski robota kuchennego wsypać mąkę, sól i ekstrakt słodowy, dodać rozkruszone drożdże oraz zimne mleko i wyrabiać składniki na 1 prędkości miksera przez 5 minut, aż połączą się w ciasto. Dodać zimne masło i dalej wyrabiać przez 5 minut. Po tym czasie zwiększyć prędkość do 2 i wyrabiać ciasto przez kolejne 5 minut, aż ciasto będzie miękkie. Miskę przykryć i pozostawić ciasto na godzinę w temperaturze pokojowej. Po tym czasie podzielić ciasto na 12 równych kawałków, z każdego kawałka uformować długie bułeczki o zaostrzonych końcach. Bułki układać na blachach wyłożonych papierem do pieczenia. Blachy przykryć i odstawić na 30 minut w temperaturze pokojowej, a następnie włożyć blachy do lodówki na kolejne 30 minut. Po tym czasie bułki spłaszczyć i każdą naciąć w 4 miejscach.
1 żółtko
10 ml mleka
5 g soli gruboziarnistej
5 g kminku
10 ml mleka
5 g soli gruboziarnistej
5 g kminku
Wymieszać żółtka z mlekiem i posmarować bułki, pozostawić bez przykrycia w temperaturze pokojowej na 15 minut. Bułki posmarować po raz drugi i rozdziel nacięcia, posypać je solą i kminkiem. Blachy z bułkami umieścić w piekarniku nagrzanym do 230 ° C i piec bułki przez 7 minut, następnie zamienić blachy miejscami w piekarniku i dopiekać bułki przez kolejne 10 minut, aż będą złociste i lekko chrupiące. Bułki studzić na kratce.
Pysznie Ci się upiekły. To była wspaniała piekarnicza wyprawa do Bazylei.
OdpowiedzUsuńKamila pięknie wyrosły i jakie rumiane! Też uważam, że są wspaniałe:) Dzięki za wspólne wypiekanie. Pozdrawiam serdecznie M
OdpowiedzUsuńAle pulchniutkie!
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają. :)
Dziękuję za wspólny czas. :*
Kuszące bułeczki i zdjęcia!
OdpowiedzUsuńKamilka bardzo apetyczne te twoje bułeczki, pulchniutkie
OdpowiedzUsuńBuziaki
Pyszne, rumiane ;-) Znowu nam się upiekło, dziękuję za wspólny czas :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe bułeczki i widzę że lepiej było robić mniejszej i pulchniejsze :) Do kolejnego piekarskiego spotkania.
OdpowiedzUsuńJakie one smakowite byly, u mnie zniknęły szybciutko. Pięknie Ci się upiekły :-)
OdpowiedzUsuńOj pyszne były, a teraz na widok Twoich się oblizuję :-)Piękne!
OdpowiedzUsuń