codzienność

wtorek, 26 marca 2013

czerwone pomarańcze w syropie


Pomarańcze odmiany Moro mają delikatną, gładką skórkę i miąższ w w ciemnoczerwonym, winnym kolorze. Posiadają najwyższą ilość antocyjanów, które zapobiegają i hamują rozwój chorób naczyniowych i spowalniają procesy starzenia. To skarbnica wielu wartości odżywczych, są bogactwem witaminy C, wapnia, potasu, kwasu foliowego czy błonnika. Witaminy zawarte są w miąższu, ale przede wszystkim w skórce i białych włóknach, dlatego  czerwone pomarańcze w syropie, są gotowane ze skórką. Tak przygotowane pomarańcze można wykorzystać do herbaty, napojów i drinków oraz jako dodatek do deserów, szczególnie wielkanocnych mazurków. 
 

2 czerwone pomarańcze
sok z 2 czerwonych pomarańczy
1 szklanka wody
1 1/2 szklanki cukru
1 łyżka likieru pomarańczowego


Pomarańcze dokładnie umyć i sparzyć wrzątkiem, pokroić na cienkie plasterki. W garnuszku zagotować wodę z cukrem, kiedy cukier się rozpuści dodać sok z pomarańczy i zagotować. Do gotującego syropu dodać pokrojoną pomarańczę i całość razem zagotować, wlać likier. Odstawić w chłodne miejsce na 24 godziny. Po tym czasie zagotować jeszcze raz. Pomarańcze z syropem przełożyć do słoiczka i przechowywać w lodówce.

10 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądają :) Na pewno dobrze sprawdzają się jako dodatek do deserów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze jestem zachwycona takim plastrami pomarańczy na mazurkach:-) Fajny przepis i na pewno skorzystam z niego:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudne! Mają świetny kolor! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. achhh jaki obłędny kolor!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poezja! Zaraz zabieram się za zrobienie!
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słońce zamknięte w słoiku:)
    Co za kolor!
    Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejku, jakie piękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zrobię na bank! Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowny dodatek! i jaka różnorodność w zastosowaniu:))) istny must have!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Snow-Falling-Effect