Keks królewski z przepisu Ani, to jeden z lepszych keksów jakie piekłam. Ciasto bardzo świąteczne z dużą ilości bakalii, z porcji wychodzi jeden duży keks albo dwa mniejsze. W przepisie tym jajka ubija się z cukrem na parze i nie ma potrzeby dodawać spulchniaczy. Keks jest bardzo aromatyczny, miękki, a jego dużą zaletą jest to, że długo utrzymuje swoją świeżość.
500 g mąki pszennej
250 g masła
180 g cukru
20 g cukru z wanilią
8 jajek
150 g suszonych śliwek
100 g orzechów
100 g suszonych fig
100 g suszonych moreli
100 g migdałów
100 g rodzynek
100 g kandyzowanych skórek pomarańczowych
cukier puder
Do miski umieszczonej na garnku z wrzącą wodą wbić jajka, dodać cukru i ubijać całość przez 10 minut, aż piana zrobi się jasna i bardzo puszysta. Następnie miskę schłodzić w naczyniu z zimną wodą, kontynuując ubijanie jeszcze około 5 minut, tak aby piana nieco przestygła. Do ubitych jajek partiami wmieszać łyżką przesianą mąkę, a następnie wmieszać do masy stopione i ostudzone masło. Na samym końcu wmieszać bakalie. Masę wyłożyć do wysmarowanej masłem keksówki. Keks piec w temperaturze 170° C przez około 60 minut, aż patyczek wbity w ciasto zostanie suchy. Keks podawać posypany cukrem pudrem.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za wizytę na moim blogu.