codzienność

czwartek, 17 stycznia 2013

marokański tażin z kurczakiem, oliwkami i kiszonymi cytrynami


W marokańskiej kuchni istnieje wiele sposobów na przygotowanie tagine, każda rodzina na swoją rodzinną recepturę. Ten przepis łączy w sobie zielone oliwki i kiszone cytryny, które doskonale pasują do kurczak. Kurczaka marynuje się przez noc w specjalnej paście zwanej chermoula, zrobionej z czosnku, cebuli, kolendry, soku z cytryny, imbiru, cynamonu, kurkumy i szczypty szafranu z dodatkiem masła i oliwy. Dodatkowo smak kurczaka podkreśla bardzo aromatyczna mieszanka przypraw ras el hanout. Tak przygotowany kurczak jest delikatny i miękki, doskonale smakuje podany na gorąco w towarzystwie ryżu, kuskusu lub pieczywa. Przepis na marokański tażin z kurczakiem, oliwkami i kiszonymi cytrynami pochodzi stąd.

4 udka z kurczaka
4 ząbki czosnku
1 cebula
sok z 1 cytryny
1 łyżeczka klarowanego masła
1 łyżeczka mielonego imbiru
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kurkumy
1/4 łyżeczki szafranu
2 łyżeczki przyprawy ras el hanout
1 kiszona cytryna
1 szklanka zielonych oliwek
sól
pieprz 
oliwa
natka pietruszki 

kolendra

Umyte i osuszone udka kurczaka podzielić na dwie części. W misce przygotować marynatę zwaną chermoula, mieszając posiekane ząbki czosnek i drobno posiekaną cebulę, sok z cytryny, posiekany pęczek kolendry z masłem, imbirem, cynamonem, kurkumą, szafranem, pieprzem i chlustem oliwy. Części kurczaka dobrze natrzeć marynatą, włożyć do naczynia, przykryć folią spożywczą i pozostawić na kilka godzin, najlepiej na noc. Następnego dnia na rozgrzanej oliwie smażyć kawałki kurczaka z marynatą, tak aby się delikatnie zezłociły. Dodać przyprawę ras el hanout i jeszcze chwilę smażyć. Następnie kurczaka zalać gorącą wodą, poniżej objętości mięsa i dusić pod przykryciem około godziny. W połowie czasu duszenia dodać skórkę z kiszonej cytryny pokrojoną na kawałki, a 10 minut przed końcem dodać do potrawy oliwki i wymieszać. Po ugotowaniu sos powinien być lekko gęsty i kremowy, kurczak zaś delikatny i mięso powinno lekko odchodzić od kości. Podawać posypane natką pietruszki.

15 komentarzy:

  1. Ale smacznie to wygląda! Oliwki muszą fajnie podkreślać smak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo smacznie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam takie dania :) widac, ze danie bardzo aromatyczne - takie lubie!

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. WYGLĄDA FANTASTYCZNIE !!!!!!!!!!!
    Normalnie już czujemy, nosami wyobraźni, jak pięknie paaaaachnie :):)
    Pozdrówki!
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale masz ładne taginowe naczynko:) Pięknie się prezentuje w nim potrawa!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam!
    Chętnie spróbowałabym Twojej wersji:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę,że korzystałyśmy z tego samego źródła przy robieniu tażinu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Łał! kiszone cytryny! Tagine wygląda pięknie :) Jedna z tych potraw, które w końcu trzeba kiedyś zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wygląda świetnie :) muszę jednak przyznać, że mnie kiszone cytryny smakują trochę jak zanurzone w cytrynowym Ludwiku :)) pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam tagine!
    Z kurczakiem jeszcze nie robiłam,ale widać,że warto.
    Pyszny widok!

    OdpowiedzUsuń
  11. o kiszonych cytrynach już kiedyś słyszałam, bardzo mnie ciekawi danie z nimi:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam tagine! Marzy mi się naczynie...
    Zachwyciłaś mnie!
    POzdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kamila, jest moją mistrzynią! takie potrawy to wprost jem oczami!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda bardzo smacznie! Ale gdzie dostać takie cytrynki?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.