codzienność

piątek, 15 lipca 2011

ravioli z botwinką


Ravioli czyli  nieduże pierożki, nadziewane zazwyczaj serem ricotta, mięsem lub warzywami. Moje włoskie pierożki będą nadziewane botwinką i serkiem ricotta oraz parmezanem, doprawione koperkiem. Przepis na ravioli z botwinką podpatrzony w Kwestii Smaku.

250 g mąki pszennej
2 jajka
sól
4 łyżki wody 

Z mąki, jajka i soli wyrobić ciasto, dodając w razie potrzeby wodę. Uformować kulę, zawinąć w ściereczkę i odłożyć na godzinę. Po tym czasie ciasto odpocznie i znacznie nabierze miękkości.


200 g botwinki z buraczkami  
130 g sera ricotta
50 g parmezanu
1 jajko
gałka muszkatołowa
sól
pieprz
koperek
śmietana

Botwinkę wypłukać i drobno posiekać, buraczki zetrzeć na tarce, włożyć do garnka, zalać niewielką ilością wody i gotować na małym ogniu, aż zmiękną. Botwinkę odcedzić i dokładnie odcisnąć, wymieszać z serkiem ricotta, startym na tarce parmezanem, jajkiem i posiekanym koperkiem. Doprawić do smaku solą, pieprzem i startą gałką muszkatołową. Ciasto rozwałkować bardzo cienko, pociąć w paski. Na jednej połowie w równych odstępach ułożyć kulki nadzienia wielkości orzecha włoskiego. Przykryć drugą połową ciasta, dociskając przestrzenie pomiędzy nadzieniem, tak aby ciasto się skleiło. Radełkiem wykroić dowolne kształty, z nadzieniem znajdującym się pośrodku. Ravioli gotować partiami przez 10 minut w dużej ilości wrzącej, osolonej wody. Odcedzić i podawać ze śmietaną i posiekanym koperkiem.

16 komentarzy:

  1. Wygląda bardzo apetycznie, musiało być pysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamilko, botwinkę uwielbiam, wiec pierogi z nią na pewno są wyśmienite!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne! I ten koperkowy sosik do tego - pycha!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale to musi być pyszne!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Agnieszko, dziękuje, były bardzo smaczne! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewelajna, botwinka sama w sobie jest smaczna, a ravioli to dopiero. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Anno, koperek przemycony od mamy z ogródka :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  8. Burczymiwbrzuchu, mogły być ładniejsze, ale były smaczne! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny buraczkowy pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  10. buraczki i feta - tego jeszcze nie znałam, ale już czuję że smaczne:D

    OdpowiedzUsuń
  11. jakie fantastyczne różowe ravioli, jak ciałko wyglądają :)
    chętnie bym spróbowała.
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy pomysł na ravioli!

    OdpowiedzUsuń
  13. Asieja, dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Gosiu, spróbuj myślę, że by Ci zasmakowało. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  15. Monika, ale fajnie haha.

    OdpowiedzUsuń
  16. just-great-food, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.