Letnia, lipcowa piekarnia Amber piecze żytni chleb na zakwasie z żytem i suszonymi porzeczkami. Przepis na ten chleb wybrał Adam, a pochodzi on ze zbioru mistrza Jeffrey Hamelmana. Chleb jest pyszny, ma bardzo wilgotne, lekko słodkie wnętrze i chrupiącą skórkę. Chleb pełnoziarnisty z porzeczkami jest doskonały, długo utrzymuje świeżość i można go piec z każdym innym suszonym owocem bądź wykorzystać owoce po przygotowaniu nalewki.
135 g żyta
135 g wody
135 g wody
Żyto wsypać do miski i zalać wodą, odstawić na całą noc.
390 g zakwasu żytniego
130 g mąki żytniej chlebowej
45 g wody
5 g suchych drożdży
8 g soli
90 g suszonych porzeczek
90 g suszonych porzeczek
W misce wymieszać zakwas z mąką, solą, drożdżami oraz wodą, aż ciasto dobrze się połączy. Następnie do ciasta wmieszać porzeczki. Miskę przykryć folią spożywczą i odstawić na 30 minut. Po tym czasie ciasto przełożyć do wysmarowanej olejem foremki i posypać wierzch niewielka ilością mąki żytniej razowej, przykrywamy folią spożywczą i pozostawić do wyrośnięcia na około 120 minut. Chleb wstawić do piekarnika nagrzanego do 240º C i piec 15 minut, a następnie zmniejszyć temperaturę do 190º C i piec jeszcze około 75 minut, 15 minut przed końcem pieczenia chleb wyciągnąć z foremki i piec bochenek na blasze.
Z czarną porzeczką napewno smakuje wybornie, piękny chlebek, dziękuję za wspólne piekarzenie i pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńmmmmm kocham czarne porzeczki! i u mnie zagościły w chlebie :) pyszna to kombinacja!
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie :)
Świetny chlebuś, musi być pyszny z porzeczką :-) dziękuje za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńJeżeli z czarną porzeczką to ja jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńA skórka wygląda na przepysznie chrrrrupiącą.
Smacznego i do upieczenia!
Wspaniały chlebek a czarna porzeczka dodała mu smaku i uroku. Do kolejnego wspólnego pieczenia.
OdpowiedzUsuńOoo z czarną porzeczką:-) Mam złe skojarzenia z tym owocem, jeszcze z dzieciństwa uraz. Aczkolwiek dżem z nich uwielbiam. Chleba u mnie nikt z owocami by nie jadł więc odpuściłam lipcową piekarnię;-)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie Ci się upiekł :) I ta skórka, która wygląda na niezwykle chrupiącą...
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny wypiek :)
Ja miałam czerwone porzeczki, ale czarne uwielbiam. Muszę następnym razem zrobić z czarnymi. Na pewno jest pyszny :)
OdpowiedzUsuńCzarne porzeczki nadają chlebowi charakteru. Pięknie Ci się upiekł. Dziękuję za wspólne lipcowe pieczenie.
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę też myślałam o czarnych porzeczkach.:)
chleb z porzeczkami wygląda nieziemsko, chętnie porwałabym kromeczkę!
OdpowiedzUsuńZ czarną porzeczką musiał być pyszny!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za pomysł z czarnymi porzeczkami - przez ekran czuć ich aromat. A dziurki w chlebie pięknej urody. Do kolejnego wspólnego pieczenia.
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie! dziękuję za wspólne pieczenie :) no i tak masz rację, to świetny pomysł na wykorzystywanie owoców z nalewek :)
OdpowiedzUsuńRewelacja. Bardzo zdrowy:)
OdpowiedzUsuńRewelacja. Bardzo zdrowy:)
OdpowiedzUsuń