400 g piersi z indyka
400 g wątróbki drobiowej
400 g łopatki wieprzowej
400 g surowego boczku
1 marchew
1 cebula
1/2 korzenia selera
4 kulki ziele angielskie
Mięso umyć, warzywa obrać i umyć.
Indyka, łopatkę, boczek i warzywa wsadzić do garnka, zalać wodą i ugotować z łyżką soli. Pod koniec gotowania dodać obraną wątróbkę i ją zaparzyć. Mięso z rosołem zestawić z ognia, dodać bułki i zostawić w zimnym miejscu na całą noc. Mięso, wątróbkę, warzywa i bułki bez odciskania, wyciągnąć z rosołu i wszystko razem dwa razy zmielić w maszynce do mięsa. Do masy dodać jajka, przyprawić do smaku solą, pieprzem i świeżo zmieloną gałką muszkatołową, dobrze razem wymieszać. Masę przełożyć do foremek keksowych i piec około 90 minut w
temperaturze 180° C, sprawdzić patyczkiem. Pasztet dobrze ostudzić przed krojeniem.
Pasztet domowy! :D W domu robimy chyba dokładnie tak samo - ważne jest dwukrotne mielenie.
OdpowiedzUsuńA co to za piękny rudy cudak? :))
Paszczecik pierwsza klasa! :) piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
Wow,ale pychota! Taki domowy pasztet to coś wspaniałego!:)
OdpowiedzUsuńPiękny piesek:)
Chyba podobnie jak ja lubisz pasztety.
OdpowiedzUsuńPyszności!
zgadza się:) nie ma to jak pyszny domowy pasztecik mmmmmmmmm
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie. Na Święta chyba się skusze...
OdpowiedzUsuńZdjęcie jasno wskazuje na to, że psiak nie został poczęstowany;)
OdpowiedzUsuńTeż bym się obraziła!
Domowy pasztet zawsze najlepszy!:)
Magda, niema takiej opcji, poczęstować trzeba.
UsuńA psia mina to z tych, znowu się wytarzałem, tyle, że tym razem zostanę czysty :) Pozdrawiam
Teraz wszystko jasne!
UsuńJuż planowałam, żeby szybko upiec i podesłać kawałek na pocieszenie;)
uwielbiam domowe pasztety ! Twój przepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńte cudne psie oczka aż proszą - daj kawałeczek tego pysznego pasztetu! :)
OdpowiedzUsuńsmakowity kąsek dla takiego mięsożercy jak ja:) a psiaczek wygląda na smutnego - jakby nie dostał kawałka na spróbowanie:)))
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam pasztetu ( Mama mnie swoim ratuje ). Dziś będę robić pasztet resztkowy - czyli z resztek z rosołu. Trzymaj za mnie kciuki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukałam przepisów na pasztet. Święta się zbliżają to i rodzinkę trzeba czymś nowym zaskoczyć ;) Twój przepis już dodany do zakładek... niedługo próba generalna ;)
OdpowiedzUsuńPiękny pasztet i z pewnością pyszny,kupiłam łopatkę w Lidlu i zamierzam zrobić pieczeń ale taki pasztet bardzo więc chętnie go przygotuję.
OdpowiedzUsuńMożna zblendowac całość po tym jak postoi noc?
OdpowiedzUsuńUnknown, myślę że smakowi pasztetu to nie zaszkodzi :) Pozdrawiam
UsuńŚwietny przepis a pasztet wyśmienity polecam przepis ✌👌
OdpowiedzUsuń