Bardzo smaczna pasta z wędzonej makreli, z dodatkiem kwaśnej śmietany, chrzanu, posiekanej natki pietruszki o cytrynowym posmaku, dzięki dodatkowi skórki i soku z cytryny. Pasta doskonale smakuje podana ze świeżo upieczonym domowym chlebem słonecznikowym.
Cytrynowa pasta z wędzonej makreli podpatrzona u Jamiego Oliviera.
wędzona makrela
100 ml kwaśniej śmietany
3 łyżeczki chrzanu
1 cytryna
100 ml kwaśniej śmietany
3 łyżeczki chrzanu
1 cytryna
natka pietruszki
pieprz
Makrelę obrać z ości, bardzo dokładnie oddzielić od skóry, rozgnieść dokładnie widelcem. Do ryby dodać śmietanę, posiekaną natkę pietruszki, skórkę otartą z cytryny, chrzan i wszystko razem dokładnie wymieszać. Pastę doprawić do smaku świeżo zmielonym czarnym pieprzem oraz sokiem z cytryny. Podawać na kanapce posypane natką pietruszki i skórką cytrynową.
Taka pasta musi smakować wspaniale na świeżym chlebku. Mniam, apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMajana, to bardzo smaczna mieszanka, z domowym chlebem to trudno się oprzeć następnej kanapce :)))
UsuńMusze ja koniecznie zrobic! Bo juz mi sie troche przejadla moja pasta tunczykowo-serowa:> Intryguje mnie ten dodatek cytryny, ciekawa jestem jak to smakuje w calosci?;)
OdpowiedzUsuńMilego dzionka!:)
Kachna, to taka inna wersja, a ten sok to dodać do smaku, według gustu. Pozdrawiam
UsuńMakrela to jedyna w swoim rodzaju rybka. Nigdy nie zapomnę smaku świeżo wędzonej nad morzem, mniaam.
OdpowiedzUsuńKimek, nie ma wyjazdu bez wędzonej makreli na ciepło, to moja ulubiona :) Pozdrawiam
Usuńależ ona kusi smakiem:) zrobię ją wkrótce:)
OdpowiedzUsuńGoa, polecam :) Pozdrawiam
Usuńpychota!
OdpowiedzUsuńAntenka, zgadzam się :)
Usuńuwielbiam wszelkie pasty kanapkowe, Jamie to jednak ma fajne pomysły!:)
OdpowiedzUsuńGosiu, fajne, fajne i jakie proste :)
UsuńKamilo, coś wspaniałego! Ja robię taką z jajkiem i cebulką, ale Twoja jest o niebo lepsza!
OdpowiedzUsuńAnka, makrela jest znakomita w takich pastach, z ogórkiem, pomidorem. Poleca ta wersję do spróbowania :)
UsuńJuż wiem co będzie na śniadanie w sobotę:)
OdpowiedzUsuńPycha!
Magda, mam nadzieję, że Ci posmakuje :) Pozdrawiam
Usuńha ha, dzięki za przepis. pasty z wędzonej makrelki są moimi ulubionymi.
OdpowiedzUsuńPrzepisik już sobie chowam do odpowiedniej szufladki !! :D
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Co ja pacze! Umknął mi ten wpis. A tu moja ulubiona makrela i pasta kanapkowa, za którymi przepadam! Muszę zrobić tę pastę, bo cudna - moje smaki :)
OdpowiedzUsuń