Bakłażan duszony z dodatkiem pomidorów, doprawiony wędzoną papryką, tahini, czosnkiem, sokiem z cytryny podany z jajkiem w koszulce. To bardzo smaczne i proste danie, które doskonale smakuje z kromką chleba na zakwasie. Jajka w koszulkach na pikantnych bakłażanach z pomidorami to przepis Sophie Dahl z książki "Sophie Dahl na każdą porę, rok w przepisach".
1 bakłażan
1 bakłażan
2 łyżki oliwy
1 ząbek czosnku
1 cebula
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
250 g pomidorów
1 łyżeczka tahini
1 łyżeczka trzcinowego cukru
4 jajka
1 łyżka soku z cytryny
1 ząbek czosnku
1 cebula
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
250 g pomidorów
1 łyżeczka tahini
1 łyżeczka trzcinowego cukru
4 jajka
1 łyżka soku z cytryny
natka pietruszki
3 łyżki octu winnego
Rozgrzać
oliwę na patelni, dodać posiekany czosnek oraz cebulkę i smażyć, aż
zmiękną. Dodać bakłażana pokrojonego w centymetrową kostkę i starannie
wymieszać, doprawić papryką i dusić na małym ogniu pod przykryciem około
30 minut, mieszając od czasu do czasu. Dodać pokrojone pomidory,
tahini oraz trzcinowy cukier i dusić jeszcze 10 minut. Doprawić do
smaku. Ugotować jajka w koszulkach w delikatnie wrzącej wodzie z
dodatkiem octu. Gotować 3 minuty, żeby żółtko było miękkie w środku lub 5
minut, by było bardziej ścięte. Do bakłażana dodać sok z cytryny oraz
posiekaną natkę pietruszki i podawać w miseczkach z jajkiem na wierzchu.
Wygląda obłędnie! Musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńZielaczek, jest bardzo smaczne, polecam :)
Usuńwspaniałe! to takie dłuższe zatrzymanie lata na talerzyku:D
OdpowiedzUsuńAntenka, trzeba się pocieszyć w taką pogodę :) Pozdrawiam
UsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńTakie śniadanie jest dla mnie.
Amber w przyjemnością się podzielę :) Miłego wieczoru!
UsuńPysznie wygląda i pysznie brzmi :) Super rozgrzewająca potrawa, idealna na dziejszą temperaturę :)
OdpowiedzUsuńMadzialena, to pierwsza potrawa, którą sprawdzałam z książki i już jestem zachwycona :) Pozdrawiam
UsuńPyszne danie!:)
OdpowiedzUsuńMadziu, oj tak zgadzam się, dobrze też smakuje, jak się to wszystko wymiesza i podsmaży razem z jajkiem, sprawdzałam :)
UsuńKamila, ja się tak nie bawię, wydłuża się moja lista "do zrobienia", jak już będę mogła jeść jaja i mleko:)))
OdpowiedzUsuńGosiu, dasz znać i przyjadę popilnować Maluszka a Ty poszalejesz w kuchni :)
UsuńPodziwiam! Ja jeszcze nie robiłam nigdy jajek w koszulkach.
OdpowiedzUsuńMajanko, to gorzej brzmi niż się robi :) Pozdrawiam!
Usuńwyśmienicie! no i ja, jak Majana, podziwiam za jajka w koszulkach, bo znakomicie wyglądają!
OdpowiedzUsuńKaś, to naprawdę nic trudnego :) Pozdrawiam
UsuńPierwsze zdjęcie wygląda świetnie :) Bardzo mi się podoba :) No i bardzo fajny przepis. Jajka w koszulkach robię rzadko.
OdpowiedzUsuńKatie, polecam Ci przepis, jaka pasują tam doskonale! Pozdrawiam
Usuńale pięknie i jak to żółteczko się rozpływa.
OdpowiedzUsuńBrzuszkiłakomczuszki, udało się :)
UsuńIdealna propozycja dla mojego Połówka;)
OdpowiedzUsuńMalwinna, polecam więc :) Pozdrawiam
UsuńSama nazwa brzmi jak poezja! I tak muszą smakować!
OdpowiedzUsuńAniu, smakuje doskonale :) Pozdrawiam
UsuńHmmmm chyba moja dziewczyna będzie miała świetne śniadanie! :) dzięki. zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepisy dla studenta, będzie zachwycona :) Pozdrawiam
UsuńJej jakie to musi być pyszne!!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie przy okzji:))
http://kuchareczkamala.blogspot.com
Mała kuchareczka, jest świetne, polecam! Pozdrawiam
Usuń