Włoska fasola szparagowa metrotyczna fagiolo rampicante dal metro jest bardzo smaczne, bezwłóknista i można je spożywać po ugotowaniu w całości, jak warzywne spaghetti lub pokrojoną w kawałki, jak zwykłą fasolkę szparagową. Nasza w ogrodzie nie osiągnęła jeszcze takiej długości ale i tak budzi podziw i zainteresowanie. Świetnie smakuje podana do obiadu polaną rumianą tartą bułką, w towarzystwie pieczonych ziemniaków, papryki i kurczaka pieczonego.
fasolka szparagowa
kurczak
ziemniaki
papryka czerwona
sól
pieprz
papryka słodka
majeranek
czosnek granulowany
przyprawa warzywna
przyprawa warzywna
olej do smażenia
masło
tarta bułka
Kurczaka umyć, osuszyć i pokroić na mniejsze kawałki, natrzeć podanymi przyprawami, odstawić na chwilkę. Olej mocno rozgrzać na patelni, podsmażyć mięso partiami z obu stron na złoty kolor. Przełożyć do garnka do zapiekania. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180° C i piec około 50 minut, aż kurczak będzie miękki. W połowie czasu pieczenia kurczaka przygotować paprykę, oczyścić
z gniazd nasiennych i pokroić na części, ułożyć na blasze do
zapiekania, posypać solą i ulubioną przyprawą warzywną. Ziemianki umyć,
pokroić na ćwiartki, umieścić w naczyniu do zapiekania, posolić i
przyprawić ulubioną przyprawą. Wstawić ziemianki i paprykę do piekarnika
i piec, aż będą miękkie. Fasolkę oczyścić, opłukać, odciąć końce, gotować w osolonej wodzie, odcedzić. Kurczaka podawać z pieczonymi ziemiankami i papryką. Fasolkę szparagową podawać polaną rumianą tartą bułką.
wow wspaniała, nigdy takiej nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna fasolka i smakowity obiad!
OdpowiedzUsuńMagda, polecam dobrze smakuje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, przyznam, że tak lubię! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna. :) Bardzo lubię fasolkę szparagową w każdej odsłonie.
OdpowiedzUsuńfajna taka długaśna fasolka, mniej obierania a więcej fasolki:) to lubię:))) dawno mnie nie było ale widzę że nadal same pyszności prezentujesz:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtaki obiad to bym zjadła. ba. pożarła! :) mimo tego, że jestem fanem fasolki szparagowej, takiej odmiany jeszcze nie jadłam. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmoja babcia bardzo często przyrządza fasolkę szparagową, przypomniałaś mi ją:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Shaday, ja też pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńGosiu, miło, że jesteś. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBazylia dziękuję Ci, miło mi. Uściski!
OdpowiedzUsuńOlciky, miłe wspomnienia. Buziole!
OdpowiedzUsuń