Lody lawendowe o kremowej konsystencji i oryginalnym smaku. Przygotowując lody skorzystałam z przepisu z bloga Every Cake You Bake.
365 ml mleka
200 ml śmietany kremówki
2 łyżki suszonych kwiatów lawendy
5 żółtek
70 g cukru
25 ml syropu lawendowego
200 ml śmietany kremówki
2 łyżki suszonych kwiatów lawendy
5 żółtek
70 g cukru
25 ml syropu lawendowego
Mleko, śmietankę i kwiatki lawendy podgrzać w rondelku o grubym dnie, uważając żeby się nie zagotowały. Zdjąć z ognia, przykryć pokrywką i zostawić przynajmniej na 2 godziny, by kwiatki oddały cały swój aromat. Żółtka utrzeć z cukrem do białości. Mleko z kwiatkami lawendy ponownie podgrzać. Dodać połowę płynu do żółtek i dobrze wymieszać, po czym całość przelać z powrotem do rondla. Podgrzewać na małym ogniu stale mieszając, najlepiej drewnianą łyżką, aż mleko z żółtkami zgęstnieje i będzie oblepiać łyżkę, cały czas uważając, aby nie zagotować kremu. Kiedy całość zgęstnieje, zestawić rondel z ognia i przelać kremową masę przez gęste sitko, oddzielając kwiatki lawendy. Następnie krem ostudzić i wmieszać syrop lawendowy. Przelać do maszynki do robienia lodów i postępować zgodnie z instrukcją producenta.
Kamila! Zachwycające! Dziś zrobię ten syrop - mam zapas lawendy, a przepis mnie zachwycił!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Pozdrawiam Cię:)
Aniu, nie będziesz żałowała, syrop ma przecudny aromat i smak. Uściski!
OdpowiedzUsuńa ja mam zapas suszonej lawendy, myślisz, że mogę ją wykorzystać zamiast świeżej - jest strasznie intensywna, mimo iż suszona:) też mam chrapkę na taki syrop i lody:))) miłego dnia!
OdpowiedzUsuńwow, ślinka cieknie na sam widok tych lodów! cudowna konsystencja
OdpowiedzUsuńAle cuda! :) tez az mi slinka leci, zwlaszcza na te lody ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Gosiu, pewnie, że tak, chodzi o to by syrop nabrał aromatu, potem tak należy przecedzić go. Do lodów używałam właśnie suszonych ziarenek lawendowych. Warto mieć go w spiżarence. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKaś, nie mam jeszcze zbytniej wprawy w produkcji takich lodów w maszynce, ciepło było i trochę się mi rozpływały na sesji :) Przyznam jednak, że taka konsystencja mi bardzo odpowiada, zawsze czekam zanim zacznę jeść. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSara, syrop i lody bardzo polecam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńlawendowe pyszności! syrop musi być niesamowicie aromatyczny,chętnie bym taki zrobiła ;) Ściskam!!
OdpowiedzUsuńmmm... ale pyszności :) lody musiały być bardzo dobre :D
OdpowiedzUsuńAaa, totalnie zauroczyłaś mnie tymi smakowitościami!
OdpowiedzUsuńAgnieszko, syrop jest rewelacyjny, świetny jako dodatek do deserów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPingwinka, przepyszne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńShaday, miło mi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle wspaniałości! Mniam :)
OdpowiedzUsuńrany, jakie ty zachwycające zdjęcia robisz. Ja chcę takie lody!!! ja chcę ten syrop. Ja chcę tam być u Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
takie lody to bym zjadla:) pysnzie sie zapowiadaja:)
OdpowiedzUsuńoch jaki aromaty, bardzo interesujące połączenie, szczególnie z tym dodatkiem syropu lawendowego :-)
OdpowiedzUsuńKasieńka, polecam mocno! Mniam!
OdpowiedzUsuńMoniko, serdecznie zapraszam, zrobię specjalnie dla Ciebie! Uściski!
OdpowiedzUsuńAga, ich aromat mnie bardzo zachwycił!
OdpowiedzUsuńMonaria, gdy zobaczyłam ten przepis, od razu pomyślałam o tym syropie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKamilko, ślicznie u Ciebie i smacznie, bo lawenda ma w sobie tyle uroku i jakiejś niezwykłej świeżości, że każdy sposób jej przedstawiania, zachwyca wyglądem i zapachem, jednak w wypiekach jej Fioletowa Wysokość jeszcze przede mną...
OdpowiedzUsuńmoja ususzona lawenda wciąż czeka w szafie na swój debiut ;-) świetne te lody :)
OdpowiedzUsuńMmm...rozmarzyłam się...
OdpowiedzUsuńEwelajna, tak mnie zachwyciła że już planuje co jeszcze z nią zrobię.
OdpowiedzUsuńChantel, zachęcam zatem by wykorzystać ją czym prędzej.
OdpowiedzUsuńOd kuchni, miło mi.
OdpowiedzUsuńLody o smaku lawendowym? Szkoda, że nie ma takich w lodziarniach, chętnie bym spróbowała. Choć z drugiej strony to motywacja, żeby samemu sobie zrobić, prawda? I założę się, że smakowałyby o niebo lepiej niż te 'sklepowe' :)
OdpowiedzUsuńMagda, warto zrobić, by spróbować, bardzo polecam :) Pozdrawiam
Usuń