Ten placek z owocami można przygotować z owoców świeżych lub mrożonych, owoce można zastąpić też gęstym dżemem. Przepis na to pyszne drożdżowe ciasto z owocami i kruszonką znalazłam w książce Zofii Zawistowskiej "Desery i wypieki domowe". Mój placek upiekłam z rabarbarem, ciasto świetnie smakuje na ciepło, świeżość zachowuje też przez kilka dni.
100 g masła
100 g cukru
100 g mąki pszennej
100 g zmielonych orzechów włoskich
Z podanych składników przygotować kruszonkę. Mąkę przesiać, dodać cukier, zmielone orzechy i masło, posiekać nożem.
300 g mąki pszennej
80 g masła
1/2 szklanki mleka
50 g drożdży
1 jajko
szczypta soli
2 łyżki cukru
2 łyżki cukru waniliowego
700 g owoców
Przygotować
owoce. Mąkę przesiać do miski, drożdże rozprowadzić mlekiem, wlać do
mąki, dodać cukry, jajko, sól i lekko ciepławe masło, wymieszać
składniki, wyrobić starannie ręką lub drewnianą łyżką, pozostawić w
cieple do wyrośnięcia. Tortownicę wysmarować masłem, włożyć do niej
ciasto, wyrównać powierzchnię i rozłożyć równomiernie owoce, pozostawić
do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto posypać kruszonką. Wstawić do
piekarnika o temperaturze 160º C, upiec lekko rumieniąc.
Mniam, ale mam ochotę na drożdżowe ciasto! Jej!
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :)
Pozdrawiam serdecznie!!
Ja dzisiaj kuszę, trudno dostępnymi truskawkami, ale rabarbar? to już dopiero historia, a z wielką chęcią bym zjadła!
OdpowiedzUsuńzapowiada się cudownie:) uwielbiam drożdżowe ciasta z kruszonką :)))
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńCzyli weekend będzie pyszny.. :)
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia, taki leniwy dzień w ogrodzie. chętnie bym się skusiła na kawałek tego ciasta do kawy. a tu w domu nic nie ma... :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
monika
Kasieńka, bardzo dziękuję. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, jak go dostałam byłam bardzo, bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńGosiu, dla mnie takie drożdżowe z rabarbarem to już pełnia szczęścia!
OdpowiedzUsuńPanno L, bardzo pyszny i udany! Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę!
OdpowiedzUsuńDorota, dziękuję! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMonika, do kawki najlepszy, prześlę więc trochę! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń