Szybka i zdrowa letnia sałatka z groszku cukrowego z dodatkiem mozzarelli, pomidorków koktajlowych, całość skropiona lekkim sosem winegret.
1 łyżka octu jabłkowego
4 łyżki oliwy
sól
pieprz
1 łyżeczka musztardy
Wymieszać musztardę i ocet jabłkowy, dolewać powoli oliwę, doprawić do smaku solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
100 g groszku cukrowego
200 g mozzarella
20 pomidorków koktajlowych
20 g parmezanu
pęczek szczypiorku
20 g parmezanu
pęczek szczypiorku
Groszek
umyć, pokroić na mniejsze kawałki. Pomidorki umyć, osuszyć, przekroić
na pół. Mozzarellę osączyć z zalewy i pokroić w kostkę. Groszek
przełożyć do miski, dodać pomidorki, mozzarellę oraz parmezan w
wiórkach. Całość polać sosem winegret i posypać drobno posiekanym
szczypiorkiem.
Sałatka z groszku cukrowego świetnie smakuje podana ze świeżo złowionymi smażonymi płotkami.
ryby płotki
1 łyżka soli
1000 ml woda
mąka pszenna
olej do smażenia
Zrobić
solankę, wymieszać wodę z solą, oczyszczone rybki, umyć i włożyć na 0,5
godziny do solanki. Następnie wyjąć, osuszyć, ponacinać grzbiet,
obtoczyć w mące i smażyć na mocno rozgrzanym oleju. Osuszyć na
papierowym ręczniku. Rybki podawać z sałatką z groszku cukrowego.
groszek cukrowy uwielbiam, więc ta sałatka bardzo mnie kusi
OdpowiedzUsuńMagda, mam nadzieję, że się skusisz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzarówno sałatka jak i rybka, bardzo zachęcająca:))) przypomniało mi się jak jadłam w dzieciństwie jeszcze taki cienki groszek (bez groszków w środku) prosto z krzaka - jak byłam dzieckiem:) w ogóle dawno nie jadłam świeżego groszku, mmm:)
OdpowiedzUsuńGosiu, tylko dzięki Mamie, która zasadziła groszek, mogę się objadać i próbować go przetwarzać, tak pewnie byłby problem z kupnem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj kochana! To narobiłaś...Aż mi kiszki marsza grają! Nie dość że sałatka z moim ulubionym groszkiem cukrowym, to jeszcze płotki smażone...Normalnie niebo w gębie...http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
OdpowiedzUsuńaz slinka cieknie na takie jedzonko:)
OdpowiedzUsuńAle zatęskniłam za takim domowym groszkiem, dawno go nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńhi hi pamiętam, że jako dziecko zawsze chciałam jeść ten przysmażony rybi ogon ;)
OdpowiedzUsuńAleż to pyszny obiad jest! Świetna sałatka no i rybka do tego. Pycha!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie obiady. Lekkie, pyszne i zdrowe :D
OdpowiedzUsuńMopswkuchni, oj to mamy orkiestrę! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAga, :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKuchareczka, groszek cukrowy jest super, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMajana, bardzo mi miło.
OdpowiedzUsuńRusskaya, fajne kulinarne wspomnienia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlyvvia, po Twoich pysznych śniadankach, aż miło czytać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie zdałam sobie sprawę, że nie jadłam w tym sezonie jeszcze groszku cukrowego. Muszę to prędko zmienić :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory :) a smażone płotki przypominaja czasy jak chodziło się na ryby. Taak :)
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, ależ bardzo proszę. Szkoda by było stracić okazje, by nie zjeść groszku w sezonie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKatie, no proszę chodziłaś na rybki? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń