Bardzo smaczne i szybkie do przygotowania ciasto jogurtowe z borówkami. Dodatek owoców sprawia, że ciasto jest wilgotne.
1 1/2 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki zmielonych migdałów
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
200 ml jogurtu naturalnego
1 szklanka cukru
3 jajka
1/2 łyżeczki esencji migdałowej
100 g oleju
1 szklanka borówek
Nagrzać piekarnik do 180° C, keksówkę wysmarować masłem. Do miski przesiać mąką, zmielone migdały, proszek do pieczenia i sól. W drugiej misce utrzeć jajka z cukrem na gładką masę. Dodać jogurt i aromat migdałowy i wymieszać. Dodać suche składniki, dokładnie ucierając ciasto, by pozbyć się grudek. Dodać olej i wymieszać. Na końcu dodać borówki oprószone mąką i delikatnie rozprowadzić je w cieście. Przełożyć ciasto do przygotowanej formy. Piec około 60 minut do czasu, aż patyczek wbity w ciasto wyjdzie suchy, bez przyczepionych okruszków. Po wyjęciu z piekarnika, na około 5 minut pozostawić ciasto w formie, po czym przełożyć do ostygnięcia na kratkę.
Bardzo lubię tego typu ciasta;) Z borówkami na pewno jest pyszne
OdpowiedzUsuńZjadłabym teraz kawałek na II śniadanie :)
OdpowiedzUsuńwczoraj jadlam podobne...i niebo w gebie..:)zwlaszcza, ze jadlo sie w dobrym towarzystwie:) z babcia:)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda, a ja mam w lodówce prawie 0,5kg borówek:) I już wiem co z nimi zrobię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asiek
Malwino, takie szybkie też bardzo zawsze przydają mi do gustu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnno, polecam też na podwieczorek, bo wykonanie ekspresowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSmacznydom, towarzystwo jest najważniejsze, wtedy wszystko lepiej smakuje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAsiek, w taki razie polecam, z borówką świetnie smakuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczęstuję się wirtualnie kawałeczkiem, bo wygląda przepysznie:)))
OdpowiedzUsuńGosiu, częstuj się bardzo proszę!
OdpowiedzUsuńjuż ze zdjęcia jakby mówiło :"zjedz mnie!"
OdpowiedzUsuńPaula, miło :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPychota! Uwielbiam ciasta na jogurcie. Są super mięciutkie, wilgotne i pyszne :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Majana, faktycznie jogurtowe ciasta wychodzą bardzo wilgotne. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńIdealne na taki deszczowy dzień, jak dziś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszko, może choć jutro na chwilkę wyjdzie słonko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWilgotne ciasto borówkowe, do tego pięknie wygląda - słodkie letnie cudo :)
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, smakowałaby bardziej, gdyby jeszcze słonko świeciło. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie :) mam cały krzaczek borowek amerykańskich. Zrobię dzisiaj domownikom niespodzianke :)
OdpowiedzUsuńWiedźma, to będą mieli miłą niespodziankę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhaha :) kamilo, ja nie umiem piec, tzn może i umiem, ale nigdy nie piekłam :D co najwyżej kilka placków i jakieś torty i tak się wczoraj cieszyłam, że robię to ciasto i sobie śpiewałam, tańczyłam po kuchni, ze zapomniałam dodać...oleju:D wiec w istocie mieli niespodziane :D dzisiaj robie jeszcze raz :) i olej dodałam :D
OdpowiedzUsuńWiedźma, w takim razie dziś trzymam kciuki, musi wyjść. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńHA :) udało się :) jest pyszne, delikatne, leciutkie, puszyste i mniam mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńWiedźma, ależ się cieszę, że smakuje! Uściski!
OdpowiedzUsuńJest niesamowicie szybkie, proste i pyszne ;) i nie trzeba miec dużo składników. Jedyne czego nie miałam w domu to jogurt, po który musiałam skoczyć :) to będzie mój numer jeden :)
OdpowiedzUsuńWiedźma ale super, że smakowało! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń