Boczniak według źródła pochodzi z Chin ale obecnie jest rozszerzony po całym świecie. Rośnie również w Polsce. Należy on do grzybów uprawianych. W warunkach naturalnych spotyka się go najczęściej na pniakach topolowych i wierzbowych. Można go spotkać także na akacjach i bukach. Boczniak jest źródłem wielu witamin i substancji mineralnych. Wartość odżywcza owocników jest porównywalna z warzywami. U mnie czas na zupę z boczniaków z daktylami z książki "Kuchnia Polska" Henryka Dębskiego.
1500 ml bulionu
500 g boczniaków
masło
60 g marchewki
80 g pietruszki
150 g selera
100 g pora
20 g mąki pszennej
125 ml wytrawnego białego wina
kilka daktyli
natka pietruszki
sól
curry
gałka muszkatołowa
Grzyby oczyścić, obrać ze trzonków, opłukać, pokroić w paseczki, usmażyć. Warzywa umyć, obrać, opłukać, pokroić w paseczki, podsmażyć, zalać wrzącym wywarem, ugotować. Pod koniec gotowania włożyć grzyby. Masło rozgrzać, wsypać mąkę, zasmażyć nie rumieniąc, zasmażka powinna mieć jasny kremowy kolor, połączyć z zupą, winem oraz wypestkowanymi i pokrojonymi w paseczki daktylami. Chwilę gotować, doprawić do smaku solą, curry, gałką muszkatołową. Przed podanie posypać posiekaną natką pietruszki.
Chetnie bym sie zalapal na miseczke! :)
OdpowiedzUsuńArku! Bardzo smaczna zupka! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń