Szczaw według źródła to bardzo pospolita bylina, której liście możemy dodać do sałatki albo zupy. Rośnie już od wczesnej wiosny na żyznych glebach, na łąkach, przy drogach, w miejscach ruderalnych. Liście najlepiej zbierać wiosną, są wtedy najdelikatniejsze i nie łykowate. Ze zmiażdżonych, zmielonych łodyg można wyciskać sok i używać go do zup. Suszone liście szczawiu możemy zaparzać jak herbatkę, która pomaga przy dolegliwościach wątroby i nerek. Roślina zawiera szkodliwy kwas szczawiowy, który wiążąc się z wapniem, tworzy nierozpuszczalny związek nieprzyswajalny przez organizm. Nie powinny go więc jeść osoby cierpiące na kamienie nerkowe, reumatyzm czy artretyzm. Jednak zdrowe osoby mogą się, jak najbardziej, delektować kwaśnym smakiem świeżych listków dodanych do sałatek lub zupy. Wprawdzie szczaw łąkowy, dziko rosnący, jest drobniejszy i bardziej kwaśny od szczawiu ogrodowego, ale nie oznacza to, że nie warto go zebrać. Przy zachowaniu ostrożności i umiaru w jedzeniu można zrobić z niego pyszną wiosenną zupę szczawiową.
300 g żeberek wieprzowych
2000 ml wody
2 pietruszki
3 marchewki
2 pietruszki
3 marchewki
1/2 selera
1 por
3 ziemniaki
1 pęczek szczawiu
150 ml śmietany
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka masła
przyprawa warzywna
sól
pieprz
jajka
jajka
Do
garnka włożyć umyte mięso i zalać wodą, dodać sól, przyprawy warzywnej i
zagotować. Dodać obrane i umyte warzywa pokrojone w kostkę. Gotować na
małym ogniu około 30 minut, aż warzywa będą miękkie. Mięso wyciągnąć,
oddzielić do kości, podzielić na mniejsze kawałki i dodać ponownie do
zupy. Szczaw umyć, pozbawić twardych szypułek, pokroić i podsmażyć na
maśle, zmiksować. Dodać zmiksowany szczaw do zupy, zagotować. Śmietanę
dokładnie wymieszać z mąką i wlać do zupy, zagotować. Doprawić do smaku
solą i pieprzem. Podawać z ugotowanym i obranym jajkiem.
lubie zupke szczawiowa:)
OdpowiedzUsuńAga! Ja też bardzo teraz lubię, bo kiedyś to nie bardzo. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń