Bzowa panna cotta z truskawkami, to idealnie letni deser. Deser zawiera syrop z kwiatów czarnego bzu i dodatek galaretki truskawkowej o pięknym kwiatowym zapachu. Deser jest bardzo prosty do przygotowania i nie wymaga wielu składników, najlepiej przygotować go dzień przed podaniem, by miał właściwą konsystencję.
350 ml śmietany kremówki
150 ml mleka
80 g cukru
2 łyżeczki żelatyny
Do garnuszka wlać kremówkę oraz mleko, dodać cukier, całość delikatnie podgrzewać, mieszając od czasu, aż cukier się rozpuści, zagotować. Miksturę zdjąć z palnika, dodać żelatynę, dobrze wszystko wymieszać, aż żelatyna się rozpuści. Dodać syrop z kwiatów czarnego bzu i wymieszać. Do przygotowanych pojemniczków rozdzielić mieszankę i schłodzić w lodówce.
250 g truskawek
50 g cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny
30 ml wody
W garnuszku rozmieszać żelatynę w podanej ilości wrzącej wody. W misce zmiksować truskawki z cukrem, dodać rozpuszczoną żelatynę, syrop i wszystko wymieszać. Galaretkę równomiernie rozlać na panna cottę, całość schłodzić.
Bzowa panna...to już brzmi ciekawie. Połączenie bzu i truskawek to dopiero ambrozja. Bardzo ciekawy przepis :) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńMagłosiu, moja bzowa panna bardzo się poleca :) Pozdrawiam
UsuńWow, rewelacyjna wersja
OdpowiedzUsuńAluś, myślę że byłabyś zachwycona, pozdrawiam :)
UsuńKusząca, bajeczna.
OdpowiedzUsuńTrzeba się spieszyć, bo bez już odchodzi...
Amber, w niektórych miejscach jeszcze nie zakwitł, region Polski ma jednak znaczenie. Pozdrawiam
Usuń