codzienność

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

ciasto z kremem czekoladowo - orzechowym i agrestem


Wilgotne blaty, przełożone kwaskowatym dżemem agrestowym oraz kremem na bazie białych cukierków czekoladowo - orzechowych i mascarpone, udekorowane kandyzowanym agrestem i czekoladą, to wspaniałe ciasto. Ciasto z kremem czekoladowo - orzechowym i agrestem, jest doskonałe na wszelakie rodzinne uroczystości i święta, bo znika ze stołu w ekspresowym tempie.

5 jajek
175 g mąki pszennej
280 g cukru
125 ml wody
180 ml oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody 
szczypta soli
 
W garnuszku umieścić wodę, połowę ilości cukru, olej i całość zagotować, dobrze wymieszać, by składniki się połączyły. Masę odstawić do wystudzenia. Białka oddzielić od żółtek i ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodać cukier i dalej ubijając, aż cukier się całkowicie rozpuści. Następnie dodać żółtka i nadal ubijać. Następnie do masy jajecznej dodać przygotowaną wcześniej masę i delikatnie mieszać ją mikserem. Na samym końcu delikatnie wmieszać do masy przesianą mąkę, sodę oraz proszek do pieczenia i delikatnie wymieszać. Masę przełożyć do mniejszej formy wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180º C i piec przez około 45 minut, aż patyczek wbity w ciasto zostanie suchy. Ciasto ostudzić, a następnie przekroić wzdłuż na dwie części. 


500 g mascarpone
320 g białych cukierków czekoladowo - orzechowych
Cukierki zetrzeć na tarce. W mice ubić mascarpone z cukierkami, dodać likier i ubić.

250 g dżemu agrestowego
50 g białej czekolady
25 ml mleka
Pierwszy blat ułożyć w formie, na nim rozsmarować dżem agrestowy, a następnie połowę ilości kremu. Położyć drugą część ciasta, rozsmarować pozostały krem, na kremie równomiernie ułożyć kandyzowany agrest. W garnuszku rozgrzać mleko, dodać połamaną czekoladę i całość podgrzewać, aż czekolada się rozpuści i powstanie gładka masa. Wierzch ciasta ozdobić roztopioną czekoladą. Ciasto schłodzić przed podaniem.
 

1 komentarz:

  1. Świetne ciasto!
    Krem orzechowy pomijam i robię krem migdałowy...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.