Kotleciki ziemniaczane z dużą ilością natki pietruszki i szczypiorku, ze zrumienioną cebulą i czosnkiem, doprawione słodką czerwoną papryką, to szybki pomysł na posiłek. Kotleciki to świetny sposób na wykorzystanie wcześniej ugotowanych ziemniaków, rozgniecionych na purée poprzedniego dnia. Kotleciki ziemniaczane przygotowałam na wspólne gotowanie z Marzenką, Małgosią, Magdą i Aluchą w ramach akcji jarskie dania na cztery pory roku - zima. Chrupiące na zewnątrz i delikatne w środku kotleciki ziemniaczane smakują naprawdę dobrze. Mogą być dodatkiem do innego posiłku lub stanowić samodzielne danie, podane z lekką sałatką i ulubionym sosem.
400 g ugotowanych ziemniaków
2 łyżki oliwy
1 cebula
2 ząbki czosnku
1/2 pęczka pietruszki
1 pęczek szczypiorku
2 łyżeczki słodkiej papryki
sól
pieprz
50 g tartej bułki
olej do smażenia
olej do smażenia
Na patelni na rozgrzanym oleju zeszklić drobno posiekaną cebulę oraz czosnek, ostudzić. Do miski przecisnąć ziemniaki przez praskę, dodać drobno posiekane zioła oraz zeszkloną cebulę z czosnkiem, masę doprawić do smaku papryką oraz solą i pieprzem. Z masy uformować kotleciki, każdy obtoczyć w tartej bułce. Kotleciki smażyć z obu stron na rozgrzanym oleju na złoty kolor.
Zapraszam do:
Małgosi na gałuszki z pieczonymi warzywami
Pychota!
OdpowiedzUsuńTakie kotleciki szybko rozgonią zimę. ;)
Jadłabym i jadła...
mniam! uwielbiam takie kotleciki, ja robię takie podobne tylko z grzybami dodatkowo, narobiałś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńOj Kamilka, te kotleciki to chyba dla mnie specjalnie ;) miłośniczki ziemniaków :) zrobię na pewno!
OdpowiedzUsuńCiekawe co to będzie wiosną na naszych blogach :)
jak ja lubię takie kotleciki:)
OdpowiedzUsuńJako wielkopolska pyra podkradam te twoje kotleciki, bo naprawdę uwielbiam:)))
OdpowiedzUsuńOj pyszne kotleciki. Zrobię niedługo. Fajne dania mamy do wypróbowania:-) Buziaki:-)
OdpowiedzUsuńAaaaaaaa jak ja lubię kotlety ziemniaczane ,a tu taka wersja wiosenna , na zielono , oj wprosiłabym się na jednego :)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak smakowicie :D
OdpowiedzUsuńPycha! Uwielbiam podsmażane/odsmażane ziemniaki w każdej postaci, a im wiecej chrupiącej skórki, tym lepiej.
OdpowiedzUsuńTakie kotleciki zjadłabym o każdej porze!
OdpowiedzUsuńPysznie podane, zachęcają do sięgnięcia przez ekran...