Pyszne śledzie o korzennym aromacie, doprawione zielem angielskim, liściem laurowym, kurkumą, imbirem i gorczycą z dodatkiem syropu z agawy i koncentratu pomidorowego. Śledzie te po marynowaniu przez kilka dni uwalniają pełnię smaków. Przepis na idealne śledzie wigilijne pochodzi od Trufli.
500 g filetów śledziowych
2 łyżki syropu z agawy
1/4 szklanki oleju
4 łyżki białego octu winnego
4 łyżki koncentratu pomidorowego
3 cebule
50 g rodzynek
2 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
kurkuma
imbir
gorczyca
sól
500 g filetów śledziowych
2 łyżki syropu z agawy
1/4 szklanki oleju
4 łyżki białego octu winnego
4 łyżki koncentratu pomidorowego
3 cebule
50 g rodzynek
2 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
kurkuma
imbir
gorczyca
sól
Śledzie namoczyć przez kilka godzin w zimnej wodzie z dodatkiem mleka. Wodę odlać, śledzie przepłukać pod zimną, bieżącą woda i osuszyć na sitku. Na oleju zeszklić pokrojoną w piórka cebulę, dodać syrop z agawy i cały czas mieszając dodać liście laurowy i ziele angielskie, poddusić minutę. Doprawić do smaku solą, dodać koncentrat i ocet, kurkumę, rodzynki, szczyptę imbiru i odrobinę gorczycy. Dusić 4 minuty, mieszając od czasu do czasu. Śledzie pokroić w paski, układać w słoiku przekładając każdą warstwę zimnym sosem, ostatnią wierzchnią warstwą powinien być sos. Szczelnie zamknięty słoik przechowywać w lodówce przez 3 dni, po tym czasie śledzie są gotowe.
Pyszne! Ja te z rodzynkami bardzo lubię:) Poznałam je w zeszłym roku i na pewno zrobię też i w tym:)
OdpowiedzUsuńMajana, u mnie na pewno będzie powtórka i to nie jedna :)
Usuńjuż marzę o śledzikach!:)
OdpowiedzUsuńAntenka, polecam, są pyszne!
UsuńOstatnio Połówek ma jakąś śledziową fazę. Takie z pewnością przypadłyby mu do gustu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
MAlwinna
Malwinna, bardzo polecam, pychotka!
UsuńFajny przepis :) podsune mamie na swieta :)
OdpowiedzUsuńSara, koniecznie, zasmakują Wam na pewno :) Pozdrawiam
UsuńCóż za zachecający, aromatyczny śledzik! Jak dla mnie to nie tylko na Święta :)
OdpowiedzUsuńIwona, polecam nie tylko na święta, pychota!
UsuńBardzo mi się podoba ten przepis, może i ja się skuszę, żeby zrobić.
OdpowiedzUsuńOlka, polecam, pychota!
UsuńPyszne śledziki, może skorzystam.
OdpowiedzUsuńAniu, koniecznie, warto :)
UsuńMyślałam dziś o śledziach :)
OdpowiedzUsuńAlucha, smaczne masz myśli )
UsuńUwielbiam sledzie z dodatkiem rodzynek. Zjadlabym porcyjke :))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Majka, z rodzynkami, to mój zdecydowany faworyt :)
UsuńPyszne!
OdpowiedzUsuńNieco orientalne.
Posmakowałabym...
Amber, to zdecydowanie pyszna wersja. Pozdrawiam
Usuńciekawa odmiana dla wigilijnego śledzia! i jaki on cudnie kolorowy!:)
OdpowiedzUsuńGosiu, polecam zdecydowanie, nie tylko na święta :) Pozdrawiam
UsuńJa poproszę bez rodzynków;)
OdpowiedzUsuńMiałam zamiar poczekać do Wigilii,
ale chyba nie dam rady!
Magda, bez rodzynek też super będą smakować :) Pozdrawiam
Usuńo raju, rewelacyjnie muszą smakować. Niby postne danie, ale jakie bogate w smak i aromat. Chętnie wypróbuję. Nabrałam ochoty na śledzia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Monika, bardzo polecam, smakują wybornie :) Pozdrawiam
Usuńale mnie naszła chęć na śledzie! :)
OdpowiedzUsuńIvka, zachcianka do spełnienia :) Pozdrawiam
Usuń