Szaszłyki z figami zawiniętymi w szynkę parmeńską przeplatane grillowanym serem halloumi, podane na mieszanych sałatach z pestkami granatu, doprawione dresingiem na bazie miodu, oliwy i octu balsamicznego figowego, który nadaje potrawie niepowtarzalnego aromatu. Takie szaszłyki można przygotować na grillu, w piekarniku lub na patelni grillowej. Inspirację na pyszne szaszłyki z figami w szynce parmeńskiej i serem halloumi podpatrzyłam tutaj.
6 fig
100 g szynki parmeńskiej
250 g sera halloumi
70 g mieszanki sałat
pestki granatu
2 łyżki octu balsamicznego figowego
1 łyżka miodu
2 łyżki oliwy
pieprz
Figi
pokroić na ćwiartki i każdą owinąć w pół plasterka szynki parmeńskiej.
Ser pokroić w kostkę. Na patyczki szaszłykowe nadziewać na przemian figi
i ser. Grillować na grillu ogrodowym lub na patelni grillowej aż ser
będzie zrumieniony a figi miękkie. Można też piec w piekarniku w 200° C
przez około 12 minut. Szaszłyki podawać na sałatach, polane dresingiem zrobionym z miodu, octu i oliwy, doprawionego świeżo zmielonym czarnym pieprzem i posypane pestkami granatu.
Piękne,orientalne!
OdpowiedzUsuńIch jedzenie musi nastrajać entuzjastycznie.
Wspaniałe! Wyglądają obłędnie i pewnie też tak smakują :)
OdpowiedzUsuńo, bardzo ciekawe, inspirujące danie :]
OdpowiedzUsuńtakie szaszłyki zaskoczą niejednego mięsożercę :]
Kamilo, ewidentnie musisz być uzależniona od fig ;) Pyszne połączenie smakowe
OdpowiedzUsuńMalwinna, może faktycznie, ale przyznasz, że pyszne uzależnienie :)))
Usuńpyszności!
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego
wygląda to przeaptycznie:)))) miłego dnia, Kamila!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że fig już u mnie nie ma.
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie:)
Uwielbiam takie sałaty, a smaki te wydają się być doskonałe:-)
OdpowiedzUsuńCóż za smaki! taką sałatką mogłabym zaczynać każdy ponury poniedziałek :)
OdpowiedzUsuńKamila, ten talerz to jedna wielka rozpusta! Biorę go w całości:)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie! Ja natomiast zauważyłam słabość do granatów :)
OdpowiedzUsuńŁadne są te szaszłyczki. Kolorki mają piękne i tak wyglądają, że miałabym chęć schrupać:)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie. Granat na wierzchu spowodował, że zechciało mi sie takiego połączenia.
OdpowiedzUsuńCudowna uczta smaków dla podniebienia. Jedząc te szaszłyki byłabym szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuń