Tortellini z cukinią i pieczoną papryką, to sposób na szybki posiłek. Świetnie sprawdzi się na obiad lub kolację. Tortellini bardzo dobrze komponuje się z podsmażoną cukinią a pieczona papryka doskonale uzupełnia danie.
400 g tortellini
150 g mozzarelli mini
2 ząbki czosnku
oliwa
sól
pieprz
bazylia
Cukinię umyć, osuszyć i pokroić w cienkie paski, czosnek obrać i drobno posiekać. Na patelni rozgrzać oliwę dodać czosnek, chwilkę smażyć, dodać cukinię i obsmażyć na złoty kolor. Paprykę wyciągnąć z zalewy i pokroić w paski. Tortellini przygotować zgodnie z przepisem podanym na opakowaniu, odcedzić a następnie wymieszać z obsmażoną cukinią i pokrojoną papryką, dodać 2 łyżki oliwy z zalewy od papryki i doprawić do smaku solą i świeżo startym pieprzem, posypać świeżo posiekaną bazylią. Całość wyłożyć na półmisek, a na wierzchu poukładać kulki mozzarelli.
Szybki posiłek czasami jak z nieba by spadł.
OdpowiedzUsuńTe pierożki uroczo się prezentują.
Pieczoną paprykę uwielbiam.Robiłam w sobotę.Goście byli zachwyceni.
Pozdrawiam Cię!
Uwielbiam to połączenie - smaczny, szybki obiad.
OdpowiedzUsuńLubię wszelakie kluseczki i tego typu mączne dania na obiad;) a papryka na pewno świetnie tutaj smakuje.
OdpowiedzUsuńKamilko, takich pyszności narobiłaś, że już od samego patrzenia zrobiłam się okropnie głodna. Uwielbiam te maleńkie pierożki, a jeszcze tak wspaniale podane, po prostu pycha !
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczoną paprykę, niby szybki obiad ale z klasą! :)
OdpowiedzUsuńTen makaron jest świetny ! :) A jeszcze z takimi dodatkami . Pyszności, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńProsto i jak pysznie. Podoba mi sie!:)
OdpowiedzUsuńTylko tortellini trzeba dobre dostać :)
OdpowiedzUsuńAmber, wcale się nie dziwię, że goście byli zachwyceni! Uściski!
OdpowiedzUsuńShaday, dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMonisia, paprykę bardzo polecam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGrażynka, wszelkie kluchy wprost uwielbiam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarta, dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPingwinka, fajnie, że przypadło Ci do gustu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMajana, to świetnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKatie, fakt dobre pierożki to podstawa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tortellini:) a taką pieczoną paprykę muszę koniecznie wypróbować:))) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGosiu, koniecznie papryka jest doskonała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzybkie, ładne i pyszne:)Takie tortelini to ja bym choćby zaraz, ale kolacji nie tykam:). Zakupię jednak przy kolejnej wizycie te pierożki, zakupię:). A paprykę ostatnio zjadam jak jabłka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię, Kamilko serdecznie:)
Ewelajna, dlatego u mnie na obiadek, bo można jeszcze zaliczyć spacerek z pieskiem. A papryczka zdrowa, więc warto podjadać. Taka pieczona jednak bardziej mi smakuje. Uściski!
OdpowiedzUsuńfajne danie i juz mi smakuje:)
OdpowiedzUsuńAga, dziękuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń