codzienność

niedziela, 8 maja 2011

szarlotka z rabarbaru


Szarlotka z rabarbaru z książki Ireny Głowackiej "Pieczenie ciast i ciasteczek". Ciasto zniknęło bardzo szybko, można powiedzieć ekspresowo, podbiło nie tylko moje serce i podniebienie.  Ciasto dodaję do akcji Ra-bar-bar.


1500 g rabarbaru
500 g cukru
4 białka
200 g cukru pudru
300 g mąki pszennej
150 g masła
2 żółtka
szczypta soli

Z mąki, żółtek, masła i soli zagnieść kruche ciasto. Umyty i obrany rabarbar pokroić w kostkę, zasypać cukrem, zostawić na co najmniej 2 godziny. W tym czasie ciasto może wypoczywać w lodówce. Gdy cukier wsiąknie w pokrojony rabarbar, wstawić rondel na ogień i zagęścić, aż będzie szklista marmolada. Ciasto wyłożyć na tortownicę, podnieść brzegi, widelcem nakłuć dno ciasta. Piec krótko w bardzo gorącym piekarniku, w temperaturze 225º C. Ubić na sztywno pianę z białek, dodając cukier puder. Na podpieczone ciasto nałożyć ciepłą masę rabarbarową, na nią nałożyć pianę z białek. Włożyć do bardzo gorącego piekarnika na 5 minut, aż piana ładnie się zrumieni na jasnozłoty kolor. Szarlotkę można podawać na ciepło i na zimno.



6 komentarzy:

  1. łaa.. ale pychotkowa!
    dziękuję za udział:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi wziąć udział w tej akcji! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ale kolory!
    hipnotyzujące:)
    zostawiłaś dla mnie kawałek?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Peggy! Wpadaj, upiekę jeszcze jeden, sama mam ochotę na jeszcze. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szarlotka z rabarbarem? może brzmi intrygująco, ale wyszła super!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Burczymiwbrzuchu! Dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.