Według autorki książki "Pikantne i słodkie przetwory domowe" Małgorzaty Caprari majowy miodek, to stary ludowy specyfik na poprawę zdrowia, szczególnie wskazany w niedomaganiach wątroby, anemii i dla wszystkich rekonwalescentów. W dodatku bardzo smaczny, tak więc również osoby całkiem zdrowe mogą jeść go do chleba czy rogalika, jak zwykły miód.
200 kwiatków mlecza
500 g cukru
500 ml wody źródlanej
2 łyżki soku z cytryny
Kwiatków mleczu zebranych w pogodny dzień, nie należy myć, a jedynie otrząsnąć i ułożyć na warstwie ręczników papierowych lub lnianej ściereczce. Następnie kwiatki przełożyć do rondelka z nierdzewnej stali, zalać zimną wodą i zagotować. Zdjąć z ognia i zostawić w wodzie na noc. Następnego dnia przecedzić, dobrze odciskając kwiatki, nie odlewać ewentualnego osadu. Dodać cukier oraz sok z cytryny i stale mieszając podgrzewać na maleńkim ogniu do chwili, gdy masa zgęstnieje do konsystencji syropu. Przelać do wyparzonego słoiczka, zamknąć wyparzoną pokrywką, ostudzić i przechowywać w lodówce.
Chętnie bym zrobiła - ale boję się, że mlecz, który rośnie w okolicy albo został potraktowany dość niehigienicznie przez jakiegoś czworonoga, albo pokrywa go gruba warstwa spalin i kurzu ;/
OdpowiedzUsuńKawo! Ja mlecz zbierałam na łąkach z dala od psiaków i samochodów. Ten mojej okolicy też jest niefajny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUna bella ricetta, ciao :)
OdpowiedzUsuńStefania! Grazie, saluto.
OdpowiedzUsuńfajny ten miodek, ciekawa jestem smaku:)
OdpowiedzUsuńAga! W smaku jest troszkę zbliżony do miodu wielokwiatowego. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWłaśnie słyszałam o tym miodzie. Gdyby nie fakt, że nie mam gdzie nazbierać mniszków, to z chęcią bym go zrobiła :)
OdpowiedzUsuńBeatrice, gdybyś kiedyś miała okazję pozbierać kwiatki, to bardzo polecam :) Pozdrawiam
Usuń