codzienność

środa, 7 czerwca 2017

bułeczki hamburgerowe


Bułeczki hamburgerowe z przepisu Marthy Stewart są mięciutkie, pachnące, lekko maślane i puszyste. Bułeczki mają wyśmienity smak, a robi się je bardzo prosto, więc przepis przyda się na letni sezon grillowy. Bułeczki są dobre do wszelakich domowych hamburgerów, sprawdzą się też jako klasyczne, miękkie bułeczki śniadaniowe, smakują podane do wszelakich słodkich, jaki i słonych dodatków. Z przepisu wychodzi osiem dość dużych bułek, jeśli chcecie zrobić mini hamburgery, to ciasto należy podzielić na więcej części.


3/4 szklanki wody
1/3 szklanki mleka w proszku
50 g masła
1 1/2 łyżki cukru
3/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka drożdży instant
1 jajko
2 1/2 szklanki mąki pszennej
1 żółtko
1 łyżka mleka
sezam


W misce wymieszać letnią wodę, mleko, rozpuszczone masło i cukier, dodać drożdże, zamieszać i odstawić na 10 minut. Do składników dodać jajko, mąkę oraz sól i zagnieść gładkie ciasto. Ciasto przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 45 minut. Po tym czasie na blacie podsypanym mąką ciasto podzielić na 8 części, z każdej uformować bułeczkę, po uformowaniu w kulkę, spłaszczyć dłonią. Bułeczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na 45 minut. Po tym czasie bułeczki posmarować żółtkiem wymieszanym z mlekiem, posypać sezamem, wstawić do piekarnika nagrzanego do 200º C i piec około 15 minut, aż się ładnie zrumienią. Bułeczki ostudzić.

5 komentarzy:

  1. Jakie kształtne , rumiane, idealne
    Oj tak , tak to już ten czas na bułeczki do burgerów i nie tylko

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne!
    Z przyjemnością bym się poczęstowała...
    Uwielbiam piec hamburgerowe bułki. To bardzo wdzięczne smakołyki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bułeczki urocze i kwiaty cudowne. :)
    A moja hortensja jeszcze nie kwitnie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Narobiłaś mi smaka na hamburgery! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyśmienite! Te domowe nie można w ogóle porównać do kupnych!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.