Smardze to wiosenne grzyby, niezwykle cenne pod względem spożywczym, smaczne, przydatne do obróbki zarówno świeże jak i suszone, jednak w stanie surowym toksyczne dla człowieka. W Polsce grzyb ten znajduje się na liście gatunków grzybów objętych częściową ochroną w Polsce, oznacza to, że ochroną objęte są okazy rosnące poza terenem ogrodów, upraw ogrodniczych, szkółek leśnych oraz poza terenami zieleni. Smakosze od lat doceniają ten gatunek grzyba, za delikatny smak i aromat, który podnosi walory smakowe potrawom. Zupa ze smardzów przygotowana na delikatnym wywarze warzywnym z dodatkiem śmietany i natki pietruszki jest pyszna i bardzo aromatyczna.
300 g smardzów
1200 ml wody
2 marchewki
1 pietruszka
1/2 selera
1/2 pora
2 liście laurowe
3 kulki ziela angielskiego
1/2 łyżeczki pieprzu ziarnistego
sól
100 ml śmietany
natka pietruszki
smardze kojarzą mi się z kabaretem, jeszcze nie miałam okazji ich spróbować ;-)
OdpowiedzUsuńNo coś takiego!:)
OdpowiedzUsuńChyba nie jadłam jeszcze smardzów... mam nadzieję, że w końcu na nie trafię :)
OdpowiedzUsuńI skąd ja mam wytrzasnąć smardze?
OdpowiedzUsuńMoże najedziemy Kamilę i podkradniemy jej trochę tych smakowitych grzybków? ;)
UsuńMadzia,ale masz dobry pomysł , to kiedy lecimy do Kamili?
UsuńPełno ich u mnie w ogrodzie, ale jakoś nie mam odwagi spróbować...
OdpowiedzUsuńSmardze są przepyszne,zupy chętnie spróbuję ale jajecznica ze smardzami
OdpowiedzUsuńjest najlepsza nie porównywalna do innych. W tym roku było mniej niż w
poprzednim ale nie było żle .