Wybrać czysto 2 litry borówek, sparzyć wrzącą wodą,
osączyć na sicie, wrzucić w rondel z
40 deka cukru drobno
porąbanego i paru jabłkami, obranymi z łupin i w ćwiartki
pokrajanymi; skoro jabłka dobrze się rozgotują, borówki gotowe. Można
też dorzucić trochę pomarańczowych skórek, drobno pokrajanych i
usmażonych w cukrze.
Maria Śleżańska
Kucharz polski
1932
Borówka brusznica do mięs z dodatkiem startej gruszki, to specjał nad specjały, który może być serwowany przy wyjątkowych okazjach. Taka konfitura doskonale smakuje podana jako dodatek do pieczonych mięs, grillowanych serów, idealna do sosu borówkowego, trudno się oprzeć i nie wyjadać łyżeczką prosto ze słoika.
Borówki oczyścić i sparzyć wrzątkiem, odstawić. W rondelku zagotować syrop z cukru i
wody. Gruszki obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach, razem z
osączonym borówkami dodać do syropu. Gotować na maleńkim ogniu,
potrząsając rondelkiem, do chwili, gdy borówki staną się szkliste. Na
koniec dodać szczyptę soli.
Gorące borówki przełożyć do małych wyparzonych, ciepłych słoików i
zamknąć wygotowanymi pokrywkami. Słoiki ustawić do góry dnem i przykryć
kocem, pozostawić do wystygnięcia.
A potem taką borówkę podać z pieczoną gęsią czy kaczką-cudowność ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście mam jeszcze kilka słoiczków z zeszłego roku;)
OdpowiedzUsuńZjawiskowe widoki i te owoce na krzaczku i już w słoiczku
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przetwory tylko u mnie idą one bez mięsa :D
Uwielbiam taki dodatek do mięsa:-) Moja mama robi również z gruszkami i podobnie wygląda:-)
OdpowiedzUsuńNajpyszniejsza!!! Nic mi jej nie zastąpi, szkoda, że tak trudno dostać w sklepach brusznicę bez żelu, własnoręcznie przygotowane zapasy nie starczają mi nigdy na całą zimę.
OdpowiedzUsuń