Ravioli to bardziej znana i lubiana potrawa kuchni włoskiej, te pyszne pierożki doskonale smakują nadziane letnimi warzywami połączonymi z serem ricotta. Ten włoski smak idealnie pasuje do letniej wersji pierogów na cztery pory roku lepionych z Marzenką, Małgosią, Magdą i Aluchą. Ravioli z semoliny i jajek z nadzianiem z bobu, parmezanu i ricotty, z szałwią oraz cytryną, podane w towarzystwie masła i cebulki dymki, to letnia eksplozja smaków. Doskonałe ravioli z bobem i serem ricotta, to moja propozycja pierogów na cztery pory roku - lato.
250 g bobu
250 g ricotty
40 g parmezanu
1 ząbek czosnku
1/2 cytryny
2 gałązki szałwii
sól
pieprz
250 g ricotty
40 g parmezanu
1 ząbek czosnku
1/2 cytryny
2 gałązki szałwii
sól
pieprz
Bób blanszować w gotującej się wodzie, odcedzić i obrać ze skórki. Bób zmiksować z ricottą oraz obranym ząbkiem czosnku na gładką masę. Do masy dodać posiekane listki szałwii, starty parmezan oraz skórkę i sok z cytryny, całość wymieszać i doprawić do smaku solą oraz pieprzem.
300 g semoliny
3 jajka
sól
1 łyżka oliwy
3 jajka
sól
1 łyżka oliwy
Z
mąki, jajek i odrobiny soli zagnieść gładkie i sprężyste ciasto. Z
ciasta uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i odłożyć na 30 minut
do lodówki. Ciasto podzielić na cztery części, każdą porcję wałkować
cienko na podsypanym mąką blacie. Dwie porcje posmarować wodą i układać
po łyżeczce nadzienia w odstępach dwóch centymetrów od siebie. Przykryć
drugą połową ciasta, palcami docisnąć przestrzenie pomiędzy nadzieniem,
foremką wyciąć dowolne kształty z ciasta, z farszem znajdującym się w
centrum. W dużym garnku zagotować wodę z solą i oliwą, wkładać ravioli
do gotującej się wody, po wypłynięciu gotować jeszcze chwilkę. Ravioli osączyć na sicie.
40 g masła
2 cebulki dymki
sól
pieprz
2 cebulki dymki
sól
pieprz
Masło roztopić na patelni, dodać posiekaną dymkę i podsmażyć, doprawić do smaku solą i pieprzem. Ravioli podawać polane masłem.
Zapraszam do:
Aluchy na manty z sosem malinowym i borówkowym
Magdy na pierogi z ziemniakami, kurkami i oscypkiem
Małgosi na pierogi z kaszą jaglaną i jabłkami
Marzeny na pierogi z kaszą gryczaną
Małgosi na pierogi z kaszą jaglaną i jabłkami
Marzeny na pierogi z kaszą gryczaną
Prześliczne i idealne na lato!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie cieniutkie ciasto.
Nie mogę się już doczekać jesiennego wydania:))
Kamilo, wcale się nie dziwię, że mężowi tak smakowały (mimo że bez mięsa;) - też chętnie uległabym tej eksplozji smaków:)))
OdpowiedzUsuńach! Seledyn tego wnętrza, przepyszny! Cudne Wasze letnie pierogi Kamilko!
OdpowiedzUsuńAle cudnie wyglądają:-) Bób jest naszym ulubionym podgryzaczem, więc na bank wszystkim by posmakowały;-) Dzięki za kolejny raz:-)
OdpowiedzUsuńJuż wyczaiłyśmy z Alą semolinę:-)
Wyczaiłyśmy, kupiłyśmy, a ja nie zdążyłam upiec przed jutrzejszym wyjazdem. :( Trudno, nadrobię po powrocie.
UsuńAlucha, ja też będę piekła po powrocie, bo mam chęć na ten wypiek :)
UsuńKamilka, to zrobimy sobie we dwie mini sierpniową piekarnię :D co Ty na to? ;)
UsuńWyglądają cuudownie!
OdpowiedzUsuńNo to jestem w szoku! Byłam pewna, że u Ciebie jakieś owoce się pojawią. ;) I właśnie to jest fajne w tym wspólnym lepieniu - takie niespodzianki. :))
OdpowiedzUsuńCudne pierożki, a bób baaardzo lubię. :))
Kamila , ty weź się uspokój , kurcze ja nie mam semoliny(jeden sklep u mnie ja ma,a teraz nie ma a swoja wypiekłam w jagodziankach itp), a Ty te pierogi pokazujesz?
OdpowiedzUsuńCudne są wiesz?
Takie cuda z bobu? Aż zgłodniałam.
OdpowiedzUsuńCudne pierożki!
OdpowiedzUsuńDla mnie ciasto na semolinie jest idealne.
Jak one pięknie wyglądają, takie delikatne.:)
OdpowiedzUsuńOstatnio jadłam pierogi z bobem i były super, więc Twoje ravioli, jeszcze z dodatkiem ricotty, musi być meeeega! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
siwapiecze.blogspot.com
Jeśli smakują tak, jak wyglądają to dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałem przez nie ;p
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne! Jadłam kiedyś pierogi z młodym bobem - niebo w gębie!:)
OdpowiedzUsuńRaviloli często robię. Ale z takim nadzieniem nie jadłam. Chętnie spróbuję, bo kusząco to prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńiście letnie, aromatyczne, cudowne danie!:)
OdpowiedzUsuńIdealne! Cudny kształt i na pewno pyszne ;))
OdpowiedzUsuńJaki ciekawy pomysł! Wyglądają wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl
Zamierzałam w tym roku zrobić pierożki z bobowym nadzieniem, ale nie udało mi się. Teraz gdy patrzę na Twoją wersję to bardzo żałuję. Na szczęście w moim ogrodzie właśnie pojawiły się pierwsze zawiązki bobu i jeśli pogoda się nie zmieni to mam duże szanse na późne zbiory bobu:-). Tak mnie zachęciłaś tym przepisem, że na pewno je zrobię
OdpowiedzUsuń