codzienność

wtorek, 22 listopada 2011

makaron z trzema serami


Szybki sposób na posiłek to makaron podany z delikatnym serem ricotta, kozim serem pleśniowym oraz parmezanem, polany masłem aromatyzowanym szałwią. Makaron z trzema serami przygotowany z przepisu Donny Hay. 

200 g makaronu 
20 g masła
2 łyżeczki oliwy
1 łyżka liści szałwii
150 g ricotty
25 g parmezanu
100 g sera pleśniowego
sól 
pieprz

Makaron ugotować al dente w osolonym wrzątku. Odcedzić, wrzucić z powrotem do ciepłego garnka. Patelnię rozgrzać na średnim ogniu, dodać masło i wlać oliwę, podgrzewać, aż masło się roztopi, wrzucić szałwię i podsmażać po 3 minuty z każdej strony, aż liście będą chrupkie. Makaron połączyć z ricottą, drobno startym parmezanem i pokruszonym serem pleśniowym. Rozłożyć na talerze i przybrać szałwią. Polać masłem szałwiowym. Przed podaniem posypać solą i pieprzem.

14 komentarzy:

  1. Takie makarony to zdecydowanie moje ulubione dania. Świetny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z ricotta i szałwią musi być aromatyczne i pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Makaron jest u mnie zawsze mile widziany.
    Z taka różnorodnością serów, które uwielbiamy, zniknie na pewno w okamgnieniu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. m serowo-makoronowa uczta? biorę w ciemno takie danie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. trzy sery, zioła i makaron - mi do szczęścia nic więcej nie potrzeba:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana! Nie nadazam za Twoimi pysznosciami!

    Wlasnie wrocilam z uczelni i marzy mi sie taki obiad, zwlaszcza, ze kocham sery! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A to pyszny makaronik!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Slyvvia, dziękuję. Kolorowych snów!

    OdpowiedzUsuń
  9. Angie, mnie bardzo smakowało. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Konwalia, jest prosto ale bardzo szybko znika :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Burczymiwbrzuchu, tak to fajnie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Gosiu, mnie też nie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sara, po moim posiłku to przydałby się Twój wypiek na deser :) Dziękuję Ci bardzo! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Majana, dziękuję! Kolorowych snów!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za wizytę na moim blogu.